„Grek Zorba”
Nikos Kazantzakis
Autor/ (ur. 18 lutego 1885 w Heraklionie na Krecie, zm. 26 października 1957 we Fryburgu Bryzgowijskim w Niemczech) – grecki
powieściopisarz, poeta, dramaturg, tłumacz i myśliciel.
Tłumaczenie/ Nikos
Chadzinikolau
Tematyka/ Historia
życia Alexisa Zorby i jego transformacji duchowej.
Główny motyw/ Historia
rozważań o śmierci i przemijaniu, towarzyszących dramatycznym wydarzeniom
opisanym w powieści.
Cytat z
książki charakteryzujący problematykę utworu:
„Dla jednych raj będzie na przykład zapchany książkami i
wielkimi butlami atramentu, czyjś inny będzie pełen beczek wina, wódki,
koniaku, a jeszcze inny – pieniędzy. Jeszcze dla innych raj będzie z wygodnym
łóżkiem i piękną dziewczyną”.
Alexis Zorba, XX-wieczny Sancho
Pansa i Falstaff w jednej osobie, należący do najbardziej wyrazistych kreacji
everymana we współczesnej prozie. Narrator (alter ego autora- młody
intelektualista i pisarz) tak oto charakteryzuje tytułowego Greka, goszczącego
w jednej z kawiarń ateńskiego portu Pireus: „żywe
serce, wielka, żarłoczna gęba, wspaniała zwierzęca dusza, nieodcięta jeszcze od
matki ziemi”. Ale Zorba to także Diogenes
XX wieku, jest kimś całkowicie wolnym, niepodległym wobec norm, żywym pomnikiem
na cześć samego życia, które, gdy tylko umie się z niego czerpać, przynosi
człowiekowi wiele dobrego. Do klasyki przeszły jego ekstatyczne tańce, słynne
bon moty: "piękna katastrofa",
"człowiek bez odrobiny szaleństwa nie może normalnie żyć", "bóg
dał nam ręce po to, by brać". I choć jego przemyślenia na temat
kobiet:, „Jeśli kobieta jest sama, to
wszyscy mężczyźni powinni się
wstydzić" albo "Kobieta to
biedne stworzenie, które potrzebuje tylko męskiej dłoni na swej piersi, by być
szczęśliwą", wydają się z lekka niefortunne, ciężko posądzić Zorbę o
prymitywizm, seksizm, szowinizm, głupotę. To ten typ fascynującego i
niespotykanego człowieka, który ma bardziej „znośne” wady niż większość z nas
zalety. I może, dlatego jest kimś tak niepowtarzalnym.
Nieposkromiony apetyt Zorby na życie
oraz historyjka, że jest byłym sztygarem, sprawiają, że zostaje poproszony
przez narratora o objęcie nadzoru nad pracownikami kopalni lignitu. Rodząca się
między Zorbą i młodym pisarzem przyjaźń oraz opowieści o awanturniczych
przygodach krzepkiego Greka wywołują w duszy narratora zamęt, ciekawość,
prowokując go oraz czytelnika do refleksji nad własnym konserwatywnym i
racjonalnym stosunkiem do życia.
Nikos Kazantzakis bardzo wyraźnie ukazuje
w „Greku Zorbie”, do jakiego zła zdolna
jest jednostka, jak łatwo ludzie potrafią nadać sens swojemu działaniu, nawet,
gdy w gruncie rzeczy uważają je z początku za niewłaściwe, złe lub sprzeczne z
ich osobowością. Jedna z opisywanych scen pokazuje jak zabójstwo uzyskuje
„humanitarny", „moralny” wymiar, tylko, dlatego, że piękna wdowa nie chce
„oddać się” natrętnemu „adoratorowi”. Dostosowywanie
własnego obrazu moralności do zmieniających się okoliczności to klucz do
zrozumienia fenomenu "zwykłych" morderców. Druga ze scen,
tragikomiczna w swoim wyrazie równie mocno porusza czytelnika, to scena, kiedy żałobnicy
modlący się przy umierającej kobiecie, okradają ją ze sprzętów kuchennych,
poduszek, obrazów. Wydawać by się mogło, że konserwatywny świat małej greckiej wsi
jest oazą spokoju, jednak na tych dwóch opisanych przykładach widać, że istniały
dwa światy, w których obowiązywały odmienne zasady prawne i moralne.
Książka to przede wszystkim
filozoficzny pojedynek między dionizyjską spontanicznością Zorby a racjonalnym,
powściągliwym, „antycznie greckim” światopoglądem, reprezentowanym przez
młodego narratora. Wystarczy dodać kroplę ciepłego, migotliwego egejskiego
światła, wiatru, koloru, zapachu morza i oliwek – i mamy przepis na wspaniałą
fikcyjną ucztę na świeżym powietrzu. Otóż nie, książka to przede wszystkim
lektura o tym, że nasze emocje są sformatowane przez kulturę i życie społeczne.
"Wszystko jest możliwe”, dlatego, że jako przedstawiciele gatunku
ludzkiego jesteśmy w stanie stworzyć sobie własny świat, który rządzić się
będzie własnymi regułami. Nie możemy jednak przeskoczyć śmierci, chorób czy
katastrof naturalnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz