01 kwietnia 2019

Malarz świata ułudy


„Malarz świata ułudy”


Kazuo Ishiguro




Autor/ (oryg. 石黒 一雄 Ishiguro Kazuo, ur. 8 listopada 1954 w Nagasaki) – brytyjski pisarz japońskiego pochodzenia, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 2017. Urodził się w Nagasaki w Japonii, ale jego rodzina przeprowadziła się do Anglii w 1960, kiedy miał pięć lat. Obecnie mieszka w Londynie.

Tłumaczenie/ Maria Skroczyńska-Miklaszewska

Tematyka/ W swojej powieści Kazuo Ishiguro zastanawia się nad przewartościowaniem historii w powojennej Japonii. „Malarz świata ułudy” porusza, bowiem kwestie zmian społecznych i kulturowych. Książka ta, opowiedziana słowami Masuji Ono- artysty i propagatora japońskiego imperium w czasie II wojny światowej- poddaje ocenie przedwojenne dzieje kraju i trudności, jakie napotyka, gdy chce zaakceptować błędy przeszłości.

Główny motyw/ Akcja powieści „Malarz świata ułudy” rozpoczyna się trzy lata po klęsce Japonii. Masuji Ono stracił podczas wojny żonę i syna, a dalsze życie każe mu zrewidować własne zaangażowanie w imperium, które doprowadziły kraj do ruiny. Angażuje się w negocjacje przedślubne swojej młodszej córki, ale rodzina pana młodego stanowczo ją odrzuca. Bohater zaczyna się zastanawiać, czy to, że wcześniej wspierał imperialną Japonię zagraża przeszłości jego dziecka. Stara się trzymać swą osobistą historię w sekrecie i niechętnie patrzy na transformację przedwojennych wartości.

  Cytaty z książki charakteryzujące problematykę utworu:

„W młodości wiele rzeczy wydaje się nudziarstwem bez rumieńców życia. W miarę dorastania człowiek spostrzega, że te właśnie rzeczy są dla niego najważniejsze”.

„(…) bo choćby człowiek nie wiem jak dokładnie oddawał zewnętrzne szczegóły swego odbicia w lustrze, przedstawiona w nim osobowość rzadko będzie bliska takiej prawdzie, jaką widzą inni”.

„Bo na dobrą sprawę ktoś, kto ma ambicję wznieść się ponad przeciętność, być czymś więcej niż zwykłym zjadaczem chleba, zasługuje chyba na podziw, nawet jeśli w końcu przegrywa i traci fortunę z powodu swych ambicji”.

Najlepsze rzeczy to te, które się zdarzają w nocy i znikają o poranku”.

„Trudno ocenić piękno świata, kiedy się wątpi w samą jego wartość”.

„Ja sam pierwszy bym przystał na to, żeby wiele dawnych zwyczajów wykreślić raz na zawsze, ale czy nie uważasz, że nieraz rzeczy dobre niszczy się razem ze starymi?”.

  

                     Narrator a zarazem bohater książki „Malarz świata ułudy” to Masuji Ono, który opowiada w niej o swoim osobistym życiu: o wczesnych krokach artystycznych, które stawiał około 1913 roku, kiedy był uczniem w szkole plastycznej; o późniejszej jego sławie artysty malarza, kiedy osiąga szczyt swojej kariery około roku 1938; i wreszcie jego osobisty i narodowy powojenny upadek. Główna historia książki rozgrywa się między październikiem 1948 r., a czerwcem 1950 r. Dowiadujemy się, że jego żona i syn zginęli podczas wojny, pozostawiając go samego z dwiema córkami; z Setsuko, która jest jego starszą córką oraz Noriko, która jest młodszą córką. Noriko mieszka z ojcem i nadal jest panną mimo 26 lat życia. Dowiadujemy się, że Ono jest pośrednio odpowiedzialny za śmierć swojej żony Michiko, która przebywała podczas bombardowań w Nagasaki, a także za śmierć ich syna, Kenjiego, który walczył za granicą w Mandżurii. Suichi, mąż starszej córki Setsuko, sugeruje swojej żonie, że jej ojciec Ono także ponosi winę za śmierć swojej żony i swojego syna, ponieważ malarz popierał nacjonalistyczny rząd Japonii- grupę, która doprowadziła kraj do klęski oraz do śmierci milionów żołnierzy cesarza.

                       Ono martwi się, że jego poparcie dla nacjonalistycznego rządu będzie przeszkodą w negacjach małżeńskich jego córki, a to zmusza go do dokonania samooceny swojej kariery a także swojego życia. Narrator pomału odsyła czytelnika do czasów, kiedy pracował w studiu artystycznym, które produkowało tanie kopie stereotypowych obrazów o Japonii a także do czasów, kiedy pracował w willi artystycznej Mori-san, próbując uchwycić na swoich obrazach wyjątkowość narodu japońskiego; powraca także do czasów swojego sukcesu zawodowego, kiedy był malarzem na usługach państwa, dla którego tworzył propagandowe prace artystyczne. Bohater porusza się po niewyraźnych krańcach tych światów, narracja przedstawia martwe pole, w którym czytelnik podejrzewa, że Ono pomija pewne informacje o sobie lub że mogą istnieć różne wersje tych samych faktów.

                  Życie Ono rozgrywa się na tle niejednoznacznego i pełnego przeciwieństw społeczeństwa, które podjęło gwałtowny zwrot w kierunku nowej drogi w historii swojego kraju. Pracując, jako malarz wspierający faszystowski rząd, artysta po latach zmaga się z adaptacją nowego „scenariusza”, którego Japonia wdrożyła po zakończeniu II wojny światowej. Bohater zostaje jakby „uwięziony” między swoją indywidualną narracją a kolektywnymi konfliktowymi napięciami wokół zmieniających się płynnych wartości, które społeczeństwo japońskie zostało zmuszone do przyjęcia w następstwie przegranej wojny. „Pióro” Kazuo Ishiguro sprawia, że czytelnik jest w stanie obserwować sprzeczne stanowiska, które wyłaniają się z różnych ideologii będących przedmiotem sporu w czasie intensywnego przewrotu politycznego w Japonii. Wszyscy bohaterowie książki ujawniają swoje rozbieżne wartości w obliczu zmian, jakie naród musi dokonać, aby przejść z bycia imperium kolonialnym do zaakceptowania nowego systemu demokracji narzuconego przez zwycięzców.

                  Zmieniające się postrzeganie Ono jest również odzwierciedlone w opowiadaniu o chłopaku Hirayama, opóźnionym w rozwoju dziecku, które naśladuje patriotyczne przemówienia i śpiewa stare propagandowe wojskowe piosenki. Przed wojną był obiektem aprobaty społeczeństwa, ludzie obdarowywali go pieniędzmi. Po klęsce Japonii chłopak został pobity za intonowanie nieaktualnych już piosenek. Możemy zwrócić uwagę, że chłopiec reprezentuje wewnętrze „Ja” Ono w odniesieniu do braku wizji swojej przyszłości i pomysłu na poczucie winy, którą należy odkupić. W tym okresie idea przynależności do narodu uległa nagłym zmianom, o ile tożsamość stała się mniej z góry określona, hierarchiczna i niepodlegająca negocjacjom, tak w nowych warunkach politycznych staje się bardziej odpowiednia tylko na poziomie indywidualnym. To jest ten moment w historii, kiedy globalny rynek i idea globalnej migracji, zarówno ludzi, jak i kapitału, współistnieją z ideą narodu, pomimo że stare hierarchie wartości się kończą, a zaczyna się nowa tożsamość obywatelska. Historycy wskazują, że pomimo aroganckiego idealistycznego porządku demilitaryzacji i demokracji, które zostały narzucone od początku Japończykom w powojennym państwie, ideały pokoju i demokracji stały się jakby naturalną częścią ich życia, a nie zapożyczoną wizją, która została narzucona przez różnych zachodnich polityków bez zgody Japończyków. Niemniej jednak nie było precedensu dla tego rodzaju relacji, która została ustalona po wojnie: Japonia była symbolem społeczeństwa wschodniego i pogańskiego, które uległo kolonialnej potędze narzuconej przez „mesjanistyczny zapał” generała Douglasa MacArthura. Dlatego II wojna światowa tak naprawdę nie skończyła się dla Japończyków po zrzuceniu bomby atomowej na Japonię, lecz w 1952 roku, kiedy społeczeństwo musiało zaakceptować nową demokratyczną drogę swojego kraju.  Lata te stały się, niezależnie od tego, jak bardzo kraj rozwinął się gospodarczo, znakiem rozpoznawczym tożsamości narodowej i indywidualnych wartości. Myląca żywotność lat, które nastąpiły po klęsce, stworzyła przestrzeń do dyskusji nad innymi modelami politycznymi niż państwowy kapitalizm, który pobudzał marzenia o międzynarodowej roli kraju „Kwitnącej Wiśni” zamiast „czołgać się” bezpiecznie pod nuklearnym parasolem Ameryki.

                     Pomimo możliwych reinterpretacji przeszłości, kluczowe znaczenie w tych latach klęski i okupacji polega na tym, że Japończycy byli zmuszani do przewartościowania na różne sposoby i do zakwestionowania podstawowych problemów życiowych, na które reagowali w sposób wyraźnie ludzki, omylny i często sprzeczny. Historyczna struktura jest doskonale uchwycona w „Malarzu świata ułudy” w indywidualnej i intymnej perspektywie narratora, który „przemawia” do nas w pierwszej osobie, ponieważ Ono jest zmuszony do ponownego przeanalizowania własnych doświadczeń przeciwko nowym wartościom wymuszonym na społeczeństwie japońskim w okresie po zakończeniu wojny. Obawy związane z takimi fundamentalnymi kwestiami życiowymi są splecione z refleksjami Ono na temat wojny i pojawiają się w niezliczonych sprzecznych uzasadnieniach, dostarczając nam obrazu ludzkiej kondycji psychicznej. Ono wspomina czasy, kiedy większość Japończyków odrzucała dekadę militarystycznej indoktrynacji, ujawniając kruchość ideologii totalitarnych reżimów. Gdy z jednej strony żołnierze cesarza doznawali pogardy ze strony społeczeństwa, gdy wrócili po przegranej wojnie, z drugiej strony ich nędza przyczyniła się do amnezji na temat zbrodni, których dokonywali na innych narodach; ta amnezja wydaje się „czaić” w historii Ono, gdy walczy z własnymi zaprzeczeniami. „A jednocześnie muszę wyznać, że trudno mi zrozumieć, jak człowiek, który ceni sobie szacunek dla samego siebie, może na dłuższą metę chcieć uniknąć odpowiedzialności za swoje dawne czyny. Bo choćby to nie zawsze było łatwe, człowiek z pewnością zyskuje satysfakcję i poczucie godności, przyznając się do popełnionych w życiu błędów. A już zwłaszcza nie musi się tak bardzo wstydzić, gdy popełniał je w najlepszej wierze. Na pewno dużo większą hańbą się okrywa, gdy nie potrafi albo nie chce się do nich przyznać”.
                    
                                   Zaufanie Ono do nacjonalistycznego dyskursu narodu i władzy nagle zmieniło się w nowy kontekst liberalnego dyskursu o modernizacji, postępie i internacjonalizacji społeczeństwa. Bohater staje wobec ideologicznego starcia, gdy na przykład Setsuko, jego najstarsza córka mówi: „Ojciec był po prostu malarzem”. Dla jej ojca zdanie „ (…) po prostu malarzem” jest wyrazem pogardy i bólu. W innym miejscu wnuk Ono, Ichiro, entuzjastycznie bawi się naśladując zachodnich super bohaterów, takich jak Zorro i Popeye, podczas gdy malarz bezskutecznie próbuje przyciągnąć jego uwagę pokazując dziecku swoje obrazy. Z perspektywy pokoleniowej ta sytuacja wyjaśnia nam to, jak starsi ludzie, w przeciwieństwie do młodych, wydają się chętnie przywracać przeszłość, przeglądając na przykład stare zdjęcia i stare dokumenty. Nie oznacza to jednak, że pamiętają lepiej niż młodzi; tak, więc nie jest tak, że „stare obrazy, zakopywane” w nieświadomości od dzieciństwa, odzyskują moc przekraczania krawędzi świadomości tylko w okresie starości. Przestrzeń kulturowa między dziadkiem a wnukiem jest postrzegana w ten właśnie sposób, inwestują oni wartości pozytywne w sprzeczne obrazy i ikony dwóch różnych historycznych momentów. Według psychologów, jeśli przed 1945 rokiem w Japonii chłopcy bawili się z opaskami i drewnianymi włóczniami, udając, że są bohaterskimi pilotami i marynarzami, którzy ratują kraj przed makietami Roosevelta i Churchilla, teraz w pozycji przegranej i pod nieobecność państwowej indoktrynacji, zastąpili hełmy samurajów na kowbojskie kapelusze, ponieważ nauczyli się składać papier w kształcie czapek na modę zachodnią. Kupowali również komercyjną dziesięciocentymetrową zabawkę jeepa, która była symbolem dużego samochodu, który rozwoził wesołe oznaczenia geograficzne, oraz z którego rozdawano dzieciom na ulicach czekoladę i gumę do żucia. Większość pierwszych słów, które japońskie dzieci nauczyły się po wojnie w języku angielskim brzmiały „cześć", „do widzenia" i „daj mi czekoladę". Natomiast Ono używa języka „samooszustwa i samoobrony", który wydaje się być czymś, co pomaga mu odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Kiedy doświadcza retrospekcji swojego życia, próbuje ukryć wstydliwą historię związaną z jego przeszłością. Prawda o jego życiu zostaje powoli ujawniana czytelnikowi, podczas gdy on sam nie chce jej zobaczyć. Ishiguro twierdzi, że bohaterowie w jego powieściach wiedzą, czego muszą unikać, i jaką muszą wybrać drogę psychiczną, która by bezboleśnie przechodziła przez ich pamięć nie dotykając za bardzo niewygodnej przeszłości. Nie ma złudzeń, że zazwyczaj mocują się z historią swojego życia. Martwią się, ponieważ wyczuwają, że nie ma w tym nic dobrego. Ale pamięć to oczywiście okropny, zdradziecki teren, same niejasności, które wzmacniają samooszukiwanie. W fragmencie, w którym bohater wyraża zaniepokojenie zaaranżowanym małżeństwem młodszej córki, wspomina rozmowę z Matsudą, człowiekiem, który pracował z nim dla Okada-Shingen promującego militarystyczno-artystyczną politykę państwa; prosi Matsudę, aby odpowiedział na wszelkie pytania detektywa matrymonialnego dotyczące ich obu „z największą delikatnością", na co odpowiada Matsuda: „Zdaję sobie sprawę, że teraz są tacy, którzy potępiają takich, jak ty i ja, za to, z czego byliśmy kiedyś dumni”. Świat ułudy to dzielnica rozrywki. Ono, jako młody malarz był jej częstym bywalcem, a jej urok uwiecznił na niejednym obrazie. W wyniku bombardowań dzielnica została doszczętnie zniszczona. Świat ułudy należał do przeszłości, ale nie odszedł w zapomnienie, chociażby, dlatego, że w nowej rzeczywistości powstają nowe dzielnice ułudy.

               Wszystkie książki Kazuo Ishiguro są wariacjami na jeden temat: pokazują bohatera, który próbuje się zmierzyć z własną przeszłością, wypiera z niej pewne niewygodne fakty, zakłamuje ją, co stawia nas w obliczu pytania o to, na ile pamięć jest dla nas obciążeniem, a na ile może być budująca. Jest to aktualna powieść, która stawia pytanie o to, w jakim sensie pamięć o przeszłości może być budująca dla społeczeństwa, a na ile może być niszcząca. Czy pamięć o tym, co - jako społeczeństwo - złego wyrządziliśmy innym pomaga nam w budowaniu tożsamości, czy wręcz przeciwnie. Jest to absolutnie uniwersalne pytanie również w kontekście polskim. Jesieni życia często towarzyszy głęboka refleksja nad przeszłością. Gdy jednak porządek, który współtworzyliśmy, skompromitował się na naszych oczach, ocena własnych postaw i dokonań nabiera szczególnego znaczenia. W takiej właśnie sytuacji znalazł się bohater powieści, emerytowany malarz, gdy po zakończeniu drugiej wojny światowej nastał w Japonii czas gruntownych przewartościowań. Naglony wewnętrzną potrzebą oraz troską o szczęście córki, hołubiony niegdyś artysta wytacza proces samemu sobie, pełniąc w nim rolę sędziego, oskarżyciela i oskarżonego. Ale książka Ishiguro to coś więcej niż moralny rozrachunek. To piękna proza, pozostawiająca w pamięci niezatarty ślad. Książka „Malarz świata ułudy” zadaje czytelnikowi pytanie czy dzisiejsze pokolenie powinno odpowiadać za winy przeszłych pokoleń? Czy jest współwinne wykroczeniom, jakich dopuścili się ich przodkowie? Czy na skutek chociażby przynależności do tej samej kultury, narodu, rodziny czy wspólnoty religijnej nie ponosi ono współodpowiedzialności za winy „ojców”? Czy obecne pokolenie powinno przyjąć na siebie złe dziedzictwo przeszłości i starać się w jakiś sposób zadośćuczynić tym, którym kiedyś wyrządzono krzywdę. W książce rodzina pana młodego wynajmuje detektywa, aby prześwietlił rodzinę Ono, z tego powodu jego córka Noriko nie może wyjść za mąż tylko, dlatego, że jej ojciec był na usługach cesarza. Potoczna intuicja, wsparta argumentacją niektórych szkół psychologicznych, usiłuje znaleźć odpowiedź twierdzącą, podążając logiką kulturowego adaggium: „Pokaż mi swych rodziców, a powiem ci, kim jesteś” lub „powiedz mi, jak zachowują się twoi rodzice, a udowodnię ci, że tak samo będziesz postępował w swoim życiu”. Istnieje, bowiem powszechne przekonanie, że środowisko rodzinne i pozarodzinne, jakościowe konteksty relacyjne rodzice-dzieci-rówieśnicy oraz wychowanie wpływają na samoświadomość nowych pokoleń. Tworzą wzorce postępowania, kształtują ludzkie zachowanie. Decydują o tym, kim dziecko się stanie, jako dorosły człowiek. Kontekst środowiskowy stanowi, w przekonaniu niektórych, jedynie słuszną odpowiedź na problem, dlaczego w dorosłym życiu przytrafiają się nam częściej złe niż dobre rzeczy. Obwinianie rodziców za skutki osobistych wyborów i decyzji może stanowić wygodny mechanizm samousprawiedliwienia: „To nie my jesteśmy odpowiedzialni za swoje naganne postępowanie”. Odpowiedzialność ponoszą oni: rodzina lub szeroko rozumiane środowisko życia.

                  W sześciu z siedmiu powieści, które do tej pory napisał, Kazuo Ishiguro korzystał z narracji pierwszoosobowej, co więcej czytelnik z biegiem czasu orientuje się, że narrator nie jest osobą, której należy we wszystko wierzyć. Na szczęście bawienie czytelnika nie jest celem pisarstwa Ishiguro. Pamięć jest jednym z najważniejszych elementów jego książek. Ich bohaterowie „odwiedzają” swoją przeszłość i szukają w niej sensów. Próbują uzasadnić swoje życiowe wybory. Ishiguro chętnie korzysta z figury niewiarygodnego narratora, który poprzez elegancki i dość formalny język próbuje ukryć różne tajemnice i emocje. Warto się zatrzymać przy książce „Malarz świata ułudy”, bowiem pisząc ją Kazuo Ishiguro nawiązał w programowy niemal sposób do jednego z najbardziej osobliwych nurtów malarstwa japońskiego i kreśli przejmujący obraz przemian obyczajowych i cywilizacyjnych w Japonii po II wojnie światowej. Ishiguro wniósł w angielską kulturę literacką własne dziedzictwo kulturowe, stając się - obok Rushdiego - najwyżej cenionym spośród tzw. „newcomers” pisarzy przybyłych z innych stron świata i innych kultur i współtworzących nową literaturę angielską.

                  





            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz