„Malarz świata ułudy”
Kazuo Ishiguro
Autor/ (oryg. 石黒 一雄 Ishiguro Kazuo, ur. 8 listopada 1954 w Nagasaki) – brytyjski pisarz japońskiego
pochodzenia, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 2017. Urodził
się w Nagasaki w Japonii, ale jego
rodzina przeprowadziła się do Anglii w 1960,
kiedy miał pięć lat. Obecnie mieszka w Londynie.
Tłumaczenie/ Maria Skroczyńska-Miklaszewska
Tematyka/ W swojej
powieści Kazuo Ishiguro zastanawia się nad przewartościowaniem historii w
powojennej Japonii. „Malarz świata ułudy”
porusza, bowiem kwestie zmian społecznych i kulturowych. Książka ta,
opowiedziana słowami Masuji Ono- artysty i propagatora japońskiego imperium w
czasie II wojny światowej- poddaje ocenie przedwojenne dzieje kraju i
trudności, jakie napotyka, gdy chce zaakceptować błędy przeszłości.
Główny motyw/ Akcja
powieści „Malarz świata ułudy” rozpoczyna
się trzy lata po klęsce Japonii. Masuji Ono stracił podczas wojny żonę i syna,
a dalsze życie każe mu zrewidować własne zaangażowanie w imperium, które
doprowadziły kraj do ruiny. Angażuje się w negocjacje przedślubne swojej
młodszej córki, ale rodzina pana młodego stanowczo ją odrzuca. Bohater zaczyna
się zastanawiać, czy to, że wcześniej wspierał imperialną Japonię zagraża
przeszłości jego dziecka. Stara się trzymać swą osobistą historię w sekrecie i
niechętnie patrzy na transformację przedwojennych wartości.
Cytaty z książki charakteryzujące problematykę utworu:
„W młodości wiele rzeczy wydaje się nudziarstwem bez
rumieńców życia. W miarę dorastania człowiek spostrzega, że te właśnie rzeczy
są dla niego najważniejsze”.
„(…) bo choćby człowiek nie wiem jak dokładnie oddawał
zewnętrzne szczegóły swego odbicia w lustrze, przedstawiona w nim osobowość
rzadko będzie bliska takiej prawdzie, jaką widzą inni”.
„Bo na dobrą sprawę ktoś, kto ma ambicję wznieść się ponad
przeciętność, być czymś więcej niż zwykłym zjadaczem chleba, zasługuje chyba na
podziw, nawet jeśli w końcu przegrywa i traci fortunę z powodu swych ambicji”.
Najlepsze rzeczy to te, które się zdarzają w nocy i znikają
o poranku”.
„Trudno ocenić piękno świata, kiedy się wątpi w samą jego
wartość”.
„Ja sam pierwszy bym przystał na to, żeby wiele dawnych
zwyczajów wykreślić raz na zawsze, ale czy nie uważasz, że nieraz rzeczy dobre
niszczy się razem ze starymi?”.
Narrator a zarazem bohater
książki „Malarz świata ułudy” to Masuji
Ono, który opowiada w niej o swoim osobistym życiu: o wczesnych krokach
artystycznych, które stawiał około 1913 roku, kiedy był uczniem w szkole plastycznej;
o późniejszej jego sławie artysty malarza, kiedy osiąga szczyt swojej kariery
około roku 1938; i wreszcie jego osobisty i narodowy powojenny upadek. Główna
historia książki rozgrywa się między październikiem 1948 r., a czerwcem 1950 r.
Dowiadujemy się, że jego żona i syn zginęli podczas wojny, pozostawiając go samego
z dwiema córkami; z Setsuko, która jest jego starszą córką oraz Noriko, która
jest młodszą córką. Noriko mieszka z ojcem i nadal jest panną mimo 26 lat
życia. Dowiadujemy się, że Ono jest pośrednio odpowiedzialny za śmierć swojej
żony Michiko, która przebywała podczas bombardowań w Nagasaki, a także za
śmierć ich syna, Kenjiego, który walczył za granicą w Mandżurii. Suichi, mąż
starszej córki Setsuko, sugeruje swojej żonie, że jej ojciec Ono także ponosi
winę za śmierć swojej żony i swojego syna, ponieważ malarz popierał nacjonalistyczny
rząd Japonii- grupę, która doprowadziła kraj do klęski oraz do śmierci milionów
żołnierzy cesarza.
Ono martwi się, że jego poparcie dla
nacjonalistycznego rządu będzie przeszkodą w negacjach małżeńskich jego córki,
a to zmusza go do dokonania samooceny swojej kariery a także swojego życia.
Narrator pomału odsyła czytelnika do czasów, kiedy pracował w studiu
artystycznym, które produkowało tanie kopie stereotypowych obrazów o Japonii a
także do czasów, kiedy pracował w willi artystycznej Mori-san, próbując
uchwycić na swoich obrazach wyjątkowość narodu japońskiego; powraca także do
czasów swojego sukcesu zawodowego, kiedy był malarzem na usługach państwa, dla
którego tworzył propagandowe prace artystyczne. Bohater porusza się po
niewyraźnych krańcach tych światów, narracja przedstawia martwe pole, w którym
czytelnik podejrzewa, że Ono pomija pewne informacje o sobie lub że mogą
istnieć różne wersje tych samych faktów.
Życie Ono rozgrywa się na tle niejednoznacznego i pełnego przeciwieństw społeczeństwa,
które podjęło gwałtowny zwrot w kierunku nowej drogi w historii swojego kraju.
Pracując, jako malarz wspierający faszystowski rząd, artysta po latach zmaga
się z adaptacją nowego „scenariusza”, którego Japonia wdrożyła po zakończeniu
II wojny światowej. Bohater zostaje jakby „uwięziony” między swoją indywidualną
narracją a kolektywnymi konfliktowymi napięciami wokół zmieniających się
płynnych wartości, które społeczeństwo japońskie zostało zmuszone do przyjęcia
w następstwie przegranej wojny. „Pióro” Kazuo Ishiguro sprawia, że czytelnik
jest w stanie obserwować sprzeczne stanowiska, które wyłaniają się z różnych
ideologii będących przedmiotem sporu w czasie intensywnego przewrotu
politycznego w Japonii. Wszyscy bohaterowie książki ujawniają swoje rozbieżne
wartości w obliczu zmian, jakie naród musi dokonać, aby przejść z bycia
imperium kolonialnym do zaakceptowania nowego systemu demokracji narzuconego przez
zwycięzców.
Zmieniające się postrzeganie
Ono jest również odzwierciedlone w opowiadaniu o chłopaku Hirayama, opóźnionym w
rozwoju dziecku, które naśladuje patriotyczne przemówienia i śpiewa stare
propagandowe wojskowe piosenki. Przed wojną był obiektem aprobaty
społeczeństwa, ludzie obdarowywali go pieniędzmi. Po klęsce Japonii chłopak
został pobity za intonowanie nieaktualnych już piosenek. Możemy zwrócić uwagę,
że chłopiec reprezentuje wewnętrze „Ja” Ono w odniesieniu do braku wizji swojej
przyszłości i pomysłu na poczucie winy, którą należy odkupić. W tym okresie
idea przynależności do narodu uległa nagłym zmianom, o ile tożsamość stała się
mniej z góry określona, hierarchiczna i niepodlegająca negocjacjom, tak w
nowych warunkach politycznych staje się bardziej odpowiednia tylko na poziomie
indywidualnym. To jest ten moment w historii, kiedy globalny rynek i idea
globalnej migracji, zarówno ludzi, jak i kapitału, współistnieją z ideą narodu,
pomimo że stare hierarchie wartości się kończą, a zaczyna się nowa tożsamość
obywatelska. Historycy wskazują, że pomimo aroganckiego
idealistycznego porządku demilitaryzacji i demokracji, które zostały narzucone
od początku Japończykom w powojennym państwie, ideały pokoju i demokracji stały
się jakby naturalną częścią ich życia, a nie zapożyczoną wizją, która została
narzucona przez różnych zachodnich polityków bez zgody Japończyków. Niemniej
jednak nie było precedensu dla tego rodzaju relacji, która została ustalona po
wojnie: Japonia była symbolem społeczeństwa wschodniego i pogańskiego, które
uległo kolonialnej potędze narzuconej przez „mesjanistyczny zapał” generała
Douglasa MacArthura. Dlatego II wojna światowa tak naprawdę nie skończyła się
dla Japończyków po zrzuceniu bomby atomowej na Japonię, lecz w 1952 roku, kiedy
społeczeństwo musiało zaakceptować nową demokratyczną drogę swojego kraju. Lata te stały się, niezależnie od tego, jak
bardzo kraj rozwinął się gospodarczo, znakiem rozpoznawczym tożsamości
narodowej i indywidualnych wartości. Myląca żywotność lat, które nastąpiły po
klęsce, stworzyła przestrzeń do dyskusji nad innymi modelami politycznymi niż
państwowy kapitalizm, który pobudzał marzenia o międzynarodowej roli kraju „Kwitnącej
Wiśni” zamiast „czołgać się” bezpiecznie pod nuklearnym parasolem Ameryki.
Pomimo możliwych reinterpretacji przeszłości, kluczowe
znaczenie w tych latach klęski i okupacji polega na tym, że Japończycy byli
zmuszani do przewartościowania na różne sposoby i do zakwestionowania
podstawowych problemów życiowych, na które reagowali w sposób wyraźnie ludzki,
omylny i często sprzeczny. Historyczna struktura jest doskonale uchwycona w „Malarzu świata ułudy” w indywidualnej i
intymnej perspektywie narratora, który „przemawia” do nas w pierwszej osobie,
ponieważ Ono jest zmuszony do ponownego przeanalizowania własnych doświadczeń
przeciwko nowym wartościom wymuszonym na społeczeństwie japońskim w okresie po
zakończeniu wojny. Obawy związane z takimi fundamentalnymi kwestiami życiowymi
są splecione z refleksjami Ono na temat wojny i pojawiają się w niezliczonych
sprzecznych uzasadnieniach, dostarczając nam obrazu ludzkiej kondycji
psychicznej. Ono wspomina czasy, kiedy większość Japończyków
odrzucała dekadę militarystycznej indoktrynacji, ujawniając kruchość ideologii
totalitarnych reżimów. Gdy z jednej strony żołnierze cesarza doznawali pogardy
ze strony społeczeństwa, gdy wrócili po przegranej wojnie, z drugiej strony ich
nędza przyczyniła się do amnezji na temat zbrodni, których dokonywali na innych
narodach; ta amnezja wydaje się „czaić” w historii Ono, gdy walczy z własnymi
zaprzeczeniami. „A
jednocześnie muszę wyznać, że trudno mi zrozumieć, jak człowiek, który ceni
sobie szacunek dla samego siebie, może na dłuższą metę chcieć uniknąć
odpowiedzialności za swoje dawne czyny. Bo choćby to nie zawsze było łatwe,
człowiek z pewnością zyskuje satysfakcję i poczucie godności, przyznając się do
popełnionych w życiu błędów. A już zwłaszcza nie musi się tak bardzo wstydzić,
gdy popełniał je w najlepszej wierze. Na pewno dużo większą hańbą się okrywa,
gdy nie potrafi albo nie chce się do nich przyznać”.
Zaufanie Ono do
nacjonalistycznego dyskursu narodu i władzy nagle zmieniło się w nowy kontekst
liberalnego dyskursu o modernizacji, postępie i internacjonalizacji
społeczeństwa. Bohater staje wobec ideologicznego starcia, gdy na przykład
Setsuko, jego najstarsza córka mówi: „Ojciec
był po prostu malarzem”. Dla jej ojca zdanie „ (…) po prostu malarzem” jest wyrazem pogardy i bólu. W innym
miejscu wnuk Ono, Ichiro, entuzjastycznie bawi się naśladując zachodnich super
bohaterów, takich jak Zorro i Popeye, podczas gdy malarz bezskutecznie próbuje
przyciągnąć jego uwagę pokazując dziecku swoje obrazy. Z perspektywy
pokoleniowej ta sytuacja wyjaśnia nam to, jak starsi ludzie, w przeciwieństwie
do młodych, wydają się chętnie przywracać przeszłość, przeglądając na przykład
stare zdjęcia i stare dokumenty. Nie oznacza to jednak, że pamiętają lepiej niż
młodzi; tak, więc nie jest tak, że „stare obrazy, zakopywane” w nieświadomości
od dzieciństwa, odzyskują moc przekraczania krawędzi świadomości tylko w
okresie starości. Przestrzeń kulturowa między dziadkiem a wnukiem jest
postrzegana w ten właśnie sposób, inwestują oni wartości pozytywne w sprzeczne
obrazy i ikony dwóch różnych historycznych momentów. Według psychologów, jeśli
przed 1945 rokiem w Japonii chłopcy bawili się z opaskami i drewnianymi
włóczniami, udając, że są bohaterskimi pilotami i marynarzami, którzy ratują
kraj przed makietami Roosevelta i Churchilla, teraz w pozycji przegranej i pod
nieobecność państwowej indoktrynacji, zastąpili hełmy samurajów na kowbojskie
kapelusze, ponieważ nauczyli się składać papier w kształcie czapek na modę zachodnią.
Kupowali również komercyjną dziesięciocentymetrową zabawkę jeepa, która była
symbolem dużego samochodu, który rozwoził wesołe oznaczenia geograficzne, oraz
z którego rozdawano dzieciom na ulicach czekoladę i gumę do żucia. Większość
pierwszych słów, które japońskie dzieci nauczyły się po wojnie w języku
angielskim brzmiały „cześć", „do widzenia" i „daj mi czekoladę".
Natomiast Ono używa języka „samooszustwa i samoobrony", który wydaje się
być czymś, co pomaga mu odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Kiedy doświadcza
retrospekcji swojego życia, próbuje ukryć wstydliwą historię związaną z jego
przeszłością. Prawda o jego życiu zostaje powoli ujawniana czytelnikowi,
podczas gdy on sam nie chce jej zobaczyć. Ishiguro twierdzi, że bohaterowie w
jego powieściach wiedzą, czego muszą unikać, i jaką muszą wybrać drogę
psychiczną, która by bezboleśnie przechodziła przez ich pamięć nie dotykając za
bardzo niewygodnej przeszłości. Nie ma złudzeń, że zazwyczaj mocują się z
historią swojego życia. Martwią się, ponieważ wyczuwają, że nie ma w tym nic
dobrego. Ale pamięć to oczywiście okropny, zdradziecki teren, same niejasności,
które wzmacniają samooszukiwanie. W fragmencie, w którym bohater wyraża
zaniepokojenie zaaranżowanym małżeństwem młodszej córki, wspomina rozmowę z
Matsudą, człowiekiem, który pracował z nim dla Okada-Shingen promującego
militarystyczno-artystyczną politykę państwa; prosi Matsudę, aby odpowiedział
na wszelkie pytania detektywa matrymonialnego dotyczące ich obu „z największą delikatnością", na co
odpowiada Matsuda: „Zdaję sobie sprawę,
że teraz są tacy, którzy potępiają takich, jak ty i ja, za to, z czego byliśmy
kiedyś dumni”. Świat ułudy to dzielnica rozrywki. Ono, jako młody malarz był jej
częstym bywalcem, a jej urok uwiecznił na niejednym obrazie. W wyniku
bombardowań dzielnica została doszczętnie zniszczona. Świat ułudy należał do
przeszłości, ale nie odszedł w zapomnienie, chociażby, dlatego, że w nowej
rzeczywistości powstają nowe dzielnice ułudy.
Wszystkie książki Kazuo Ishiguro są
wariacjami na jeden temat: pokazują bohatera, który próbuje się zmierzyć z
własną przeszłością, wypiera z niej pewne niewygodne fakty, zakłamuje ją, co
stawia nas w obliczu pytania o to, na ile pamięć jest dla nas obciążeniem, a na
ile może być budująca. Jest to aktualna powieść, która stawia pytanie o to, w
jakim sensie pamięć o przeszłości może być budująca dla społeczeństwa, a na ile
może być niszcząca. Czy pamięć o tym, co - jako społeczeństwo - złego
wyrządziliśmy innym pomaga nam w budowaniu tożsamości, czy wręcz przeciwnie.
Jest to absolutnie uniwersalne pytanie również w kontekście polskim. Jesieni
życia często towarzyszy głęboka refleksja nad przeszłością. Gdy jednak
porządek, który współtworzyliśmy, skompromitował się na naszych oczach, ocena
własnych postaw i dokonań nabiera szczególnego znaczenia. W takiej właśnie
sytuacji znalazł się bohater powieści, emerytowany malarz, gdy po zakończeniu
drugiej wojny światowej nastał w Japonii czas gruntownych przewartościowań.
Naglony wewnętrzną potrzebą oraz troską o szczęście córki, hołubiony niegdyś
artysta wytacza proces samemu sobie, pełniąc w nim rolę sędziego, oskarżyciela
i oskarżonego. Ale książka Ishiguro to coś więcej niż moralny rozrachunek. To
piękna proza, pozostawiająca w pamięci niezatarty ślad. Książka „Malarz świata ułudy” zadaje
czytelnikowi pytanie czy dzisiejsze pokolenie powinno odpowiadać za winy
przeszłych pokoleń? Czy jest współwinne wykroczeniom, jakich dopuścili się ich
przodkowie? Czy na skutek chociażby przynależności do tej samej kultury, narodu,
rodziny czy wspólnoty religijnej nie ponosi ono współodpowiedzialności za winy
„ojców”? Czy obecne pokolenie powinno przyjąć na siebie złe dziedzictwo
przeszłości i starać się w jakiś sposób zadośćuczynić tym, którym kiedyś
wyrządzono krzywdę. W książce rodzina pana młodego wynajmuje detektywa, aby
prześwietlił rodzinę Ono, z tego powodu jego córka Noriko nie może wyjść za mąż tylko, dlatego, że jej ojciec był na usługach
cesarza. Potoczna intuicja, wsparta argumentacją niektórych
szkół psychologicznych, usiłuje znaleźć odpowiedź twierdzącą, podążając logiką
kulturowego adaggium: „Pokaż mi swych rodziców, a powiem ci, kim jesteś” lub
„powiedz mi, jak zachowują się twoi rodzice, a udowodnię ci, że tak samo
będziesz postępował w swoim życiu”. Istnieje, bowiem powszechne przekonanie, że
środowisko rodzinne i pozarodzinne, jakościowe konteksty relacyjne
rodzice-dzieci-rówieśnicy oraz wychowanie wpływają na samoświadomość nowych
pokoleń. Tworzą wzorce postępowania, kształtują ludzkie zachowanie. Decydują o
tym, kim dziecko się stanie, jako dorosły człowiek. Kontekst środowiskowy
stanowi, w przekonaniu niektórych, jedynie słuszną odpowiedź na problem,
dlaczego w dorosłym życiu przytrafiają się nam częściej złe niż dobre rzeczy.
Obwinianie rodziców za skutki osobistych wyborów i decyzji może stanowić
wygodny mechanizm samousprawiedliwienia: „To nie my jesteśmy odpowiedzialni za
swoje naganne postępowanie”. Odpowiedzialność ponoszą oni: rodzina lub szeroko
rozumiane środowisko życia.
W sześciu z
siedmiu powieści, które do tej pory napisał, Kazuo Ishiguro korzystał z
narracji pierwszoosobowej, co więcej czytelnik z biegiem czasu orientuje się,
że narrator nie jest osobą, której należy we wszystko wierzyć. Na szczęście
bawienie czytelnika nie jest celem pisarstwa Ishiguro. Pamięć jest jednym z
najważniejszych elementów jego książek. Ich bohaterowie „odwiedzają” swoją
przeszłość i szukają w niej sensów. Próbują uzasadnić swoje życiowe wybory. Ishiguro
chętnie korzysta z figury niewiarygodnego narratora, który poprzez elegancki i
dość formalny język próbuje ukryć różne tajemnice i emocje. Warto się zatrzymać
przy książce „Malarz świata ułudy”,
bowiem pisząc ją Kazuo Ishiguro nawiązał w programowy niemal sposób do jednego
z najbardziej osobliwych nurtów malarstwa japońskiego i kreśli przejmujący
obraz przemian obyczajowych i cywilizacyjnych w Japonii po II wojnie światowej.
Ishiguro wniósł w angielską kulturę literacką własne dziedzictwo
kulturowe,
stając się - obok Rushdiego - najwyżej cenionym spośród tzw. „newcomers”
pisarzy przybyłych z innych stron świata i innych kultur i współtworzących nową
literaturę angielską.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz